W czwartek funkcjonariusze SOK zostali powiadomieni, że pod wiaduktem przy ul. Armii Krajowej w Chełmie przebywa młody mężczyzna, który prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo.
W rozmowie przyznał, że przed dwoma tygodniami rzuciła go dziewczyna. Nie ukrywał też, że zamierzał rzucić się pod pociąg. Funkcjonariusze zabrali go ze sobą do swojego posterunku, skąd zabrała go do szpitala ekipa pogotowia ratunkowego.
Chłopcem zajęli się psychologowie.