Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
70-letnia mieszkanka gminy Izbica straciła 800 zł po tym, jak wpuściła do mieszkania oszustkę. Około 40-letnia nieznajoma odwiedziła ją pod pretekstem kupna staroci. W trakcie rozmowy "zdradziła” jednak, że ma dar uzdrawiania.
Oszustka powiedziała, że odczyni uroki, które sprawią, że "z domu odejdą wszelkie choroby”. Zaczęła od rozbijania jajek.
Potem poleciła gospodyni włożyć do ściereczki wszystkie pieniądze, które są w domu i wynieść do innego pomieszczenia. Na koniec zażyczyła sobie przyniesienia kury, na którą miała "przelać” choroby.
- Gdy nieznajoma dostała kurę, odmówiła nad nią krótką modlitwę i poleciła wyrzucić ją na podwórze - mówi Marzena Skiba, rzecznik krasnostawskiej policji. - W tym czasie również wyszła na zewnątrz. Kiedy właścicielka wróciła domu okazało się, że w zapakowanych w ścierkę 1250 złotych brakuje 8 banknotów 100-złotowych.
Policja szuka oszustki.
Potem poleciła gospodyni włożyć do ściereczki wszystkie pieniądze, które są w domu i wynieść do innego pomieszczenia. Na koniec zażyczyła sobie przyniesienia kury, na którą miała "przelać” choroby.
- Gdy nieznajoma dostała kurę, odmówiła nad nią krótką modlitwę i poleciła wyrzucić ją na podwórze - mówi Marzena Skiba, rzecznik krasnostawskiej policji. - W tym czasie również wyszła na zewnątrz. Kiedy właścicielka wróciła domu okazało się, że w zapakowanych w ścierkę 1250 złotych brakuje 8 banknotów 100-złotowych.
Policja szuka oszustki.
