We wtorek zawalił się dach i część ściany magazynu w Zespole Młynów w Chełmie. Budynek nie był używany, więc w chwili katastrofy nie było w nim ludzi. Ewakuowano jednak mieszkańców z sąsiedniej posesji.
Faktem jest, że w chwili, gdy doszło do zdarzenia, ani wewnątrz budynku, ani obok niego nie było ludzi. Jak mówią strażacy, ciężar zalegającego na dachu śniegu sprawił, że ściana została po prostu wypchnięta na długości około 10 metrów. Na tym co pozostało, osiadł dach.
– Z uwagi na bliskość budynku mieszkalnego i realne zagrożenie, przeprowadziliśmy ewakuację mieszkańców – mówi Tomasz Ważny, rzecznik chełmskiej straży pożarnej. – Strażacy zabezpieczyli teren i dokonali częściowej rozbiórki zawalonego budynku.
Katastrofa budowlana na Trubakowskiej, to jak dotąd jedyne tego typu zdarzenie w tym sezonie. Aby zapobiec innym, nadzór budowlany rozpoczął wczoraj w mieście kontrole dachów o dużych powierzchniach. Inspektorzy wzięli pod lupę m.in. halę po Chełmskich Zakładach Obuwia przy ul. Wojsławickiej, hipermarket Carrefour, jedną z hal na terenie Cementowni Chełm i pawilon Społem przy ul. Lwowskiej. Kontrole wciąż trwają. O ich wynikach wkrótce poinformujemy.