Tym razem nie podróżny, ale pracownica kolei ukraińskich w zamian za przymknięcie oka na ukryte w skrytkach papierosy próbowała wręczyć łapówkę polskim celnikom. Ci zareagowali wzywając policję.
Celnicy odmówili, a o zdarzeniu powiadomili swoich przełożonych. Ci z kolei wezwali policjantów, którym przekazali Ukrainę.
– Nasi celnicy znaleźli w pociągu blisko 4,3 tys. paczek papierosów – mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Za próbę ich skorumpowania Tatianie K. grozi teraz kara od trzech do pięciu lat więzienia.