Z kolumny u zbiegu ulic Podwalnej i Reformackiej w Chełmie zniknęła figura Najświętszej Marii Panny Immaculaty. – Jestem bardzo przywiązana do tej figury – mówi chełmianka Janina Borys.
Sprawdziliśmy. Rzeźba na szczęście nie została zniszczona, ani nikt jej nie ukradł. Po prostu za zgodą Franciszkanów została przekazana do konserwacji.
Program konserwacji przygotował Arkadiusz Ostasz, absolwent Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po studiach wrócił do rodzinnego Chełma.
– Pierwszym zadaniem jest ustalenie pierwotnej kolorystyki figury – mówi Ostasz. – Pobrane z rzeźby próbki zachowanych polichromii już zostały wysłane do badań.
W ramach konserwacji rzeźba zostanie poddana miedzy innymi oczyszczeniu, odsoleniu i dezynfekcji. Specjalista wzmocni także strukturę kamienia i uzupełni powstałe przez lata ubytki. Nigdy wcześniej figura nie była poddawana profesjonalnej konserwacji.
Wszystkie prace powinny zakończyć w przyszłym roku. Kiedy? To zależy od wyników badań. To na ich podstawie powstanie terminarz renowacji.
Inicjatywa odnowienia figury wyszła od miasta. – Przy okazji porządkowania skarpy przy ul. Podwalnej chcemy też doprowadzić do ładu otoczenie monumentu – mówi Elżbieta Bajkiewicz-Kaliszczuk, dyrektor Wydziału Kultury UM. – Uznaliśmy także, że sama rzeźba, która tak wrosła w pejzaż miasta, też zasługuje na odnowienie.
Chełmska NMP Immaculata obok figury Matki Boskiej Assunty z Sielca to najstarszy tego typu zachowany obiekt na ziemi chełmskiej. Powstał w 1856 r. Napis umieszczony na cokole informuje, że jest ona pamiątką ogłoszenia przez papieża Piusa IX tajemnicy o Niepokalanym Poczęciu NMP.