Jakim majątkiem dysponuje gmina. Ile zarabiają osoby piastujące publiczne stanowiska. Jakie były ostatnie decyzje samorządu? Tego wszystkiego będzie się można dowiedzieć z internetowego Biuletynu Informacji Publicznej.
Największy problem z dostosowaniem się do przepisów będą miały najprawdopodobniej małe urzędy gmin. Choć komputer w tych instytucjach nie jest już nowością, wiele z nich nie ma jeszcze dostępu do Internetu. Ta uciążliwość dała o sobie znać już podczas organizowania ośrodków informacji europejskiej.
Niektóre gminy już wcześniej zadbały o to, aby zaistnieć w sieci. Od miesiąca swoją stronę internetową ma np. gmina Kamień w powiecie chełmskim. – Jesteśmy przygotowani do prowadzenia BIP – mówi Alina Szczygieł, sekretarz gminy. – Zatrudniliśmy nawet w ramach prac interwencyjnych informatyka.
Stanisław Barchacki, wójt gminy Dołhobyczów w powiecie hrubieszowskim, chwali sobie pomysł prowadzenia biuletynu, jednak martwi się, że będzie to związane z dodatkowymi kosztami.
– To dobrze, że idziemy z postępem – mówi wójt Barchacki. – Martwię się tylko, że gminom dochodzą kolejne obowiązki, a niestety, w ślad za nimi nie idą żadne pieniądze. Jeszcze nie mamy swojej strony internetowej, ale już się przymierzamy do jej założenia. Niestety, do kosztów będę musiał doliczyć jeszcze kolejny etat, bo trzeba będzie zatrudnić informatyka.
Mimo problemów finansowych wójtowie mają motywację, aby spełnić wymogi ustawy. Za nieudostępnienie informacji publicznej grozi bowiem kara grzywny, ograniczenia wolności albo nawet pozbawienia wolności do roku.