![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Kamienica przy ul. Lubelskiej 24 jako pierwsza doczekała się remontu. Po nim ma przypominać tę sprzed wojny<br />](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-04/828de153c12ddc87b2f99ca3e93130e0.jpg)
Kamienicę przy ul. Lubelskiej 24 w Chełmie opasało rusztowanie. To początek jednego z czterech zaplanowanych remontów staromiejskich budynków w centrum miasta. Celem jest przywrócenie wytypowanym obiektom ich pierwotnego wyglądu.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Podobne rusztowania jak przy kamienicy przy ul. Lubelskiej 24 niedługo pojawią się obok budynków przy pl. Łuczkowskiego 7, ul. Kopernika 1, i Krzywej 20. Na ich remont miasto przeznaczyło ponad 400 tys. zł. Efekty mają być widoczne już jesienią.
– Był czas, że wszystko, co przedwojenne, kłuło w oczy – mówi Władysław Sadurski, chełmski architekt. – Usuwanie detali przyspieszało też i potaniało prace remontowe. W ten sposób po kamienicach z charakterem pozostały architektoniczne koszmarki.
Stanowisko architekta podziela też Agata Fisz, prezydent Chełma. – Rzeczywiście, w tamtych czasach chyba mało kto zwracał uwagę na estetykę i zachowanie historycznej formy budynku – mówi prezydent. – Szkoda, bo to właśnie detale architektoniczne nadają miejskiej starówce właściwy klimat. Jest realna szansa, że już za kilka miesięcy cześć z nich odzyska swój historyczny charakter.
Do remontu wytypowano kamienice należące do miasta, dlatego inwestorem jest Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowych.
–
Szczególnie dwa spośród czterech budynków mają wyjątkowe znaczenie dla wyglądu starówki – mówi Marian Tywoniuk, prezes PUM. – To kamienica przy pl. Łuczkowskiego, gdzie niegdyś mieścił się zakład RTG, oraz narożna kamienica przy skrzyżowaniu ul. Lubelskiej i pl. Łuczkowskiego, gdzie obecnie znajduje się m.in. sklep mięsny. Mamy już gotową dokumentację projektową, a odtworzenie pierwotnego wyglądu tych obiektów było konsultowane z konserwatorem zabytków. Niedługo przeznaczone do remontu budynki będą wyglądać niemal tak samo jak na przedwojennych fotografiach
Architekt Sadurski jest jednym z projektantów zaangażowanych przez PUM. – Pracując nad dokumentacją rewaloryzacji kamieniczki przy pl. Łuczkowskiego 7 opierałem się przede wszystkim na archiwalnych materiałach zgromadzonych przez służby ochrony zabytków – mówi Sadurski. – To zdjęcia lub przedwojenne karty pocztowe. Niestety, nie wszystkie „okaleczone” kamienice mają tego rodzaju dokumentację.
Agata Fisz ma nadzieję, że rozpoczęty remont zabytkowych kamieniczek zmobilizuje także prywatnych kamieniczników. Miasto ich w tym nie wyręczy. Niestety w Chełmie jest też wiele kamienic, które chociaż mogłyby być ozdobą miasta, to wręcz straszą swoim wyglądem. Problem w tym, że nie mają prawowitego gospodarza. W większości przypadków stanowią mienie pożydowskie. Dopóki prawo się nie zmieni, będą z roku na rok niszczały, aż z uwagi na zagrożenie katastrofą budowlaną w końcu zostaną rozebrane. Pozostaną po nich puste działki, które będą wciąż niczyje, a więc nie będzie można ich zabudować.