Jest nadzieja, że już niedługo drewniany kiosk szpecący barokową bryłę Kościoła pw. Rozesłania Świętych Apostołów zniknie ze swojego obecnego miejsca. Zarząd Dróg Miejskich nie przedłużył jego właścicielowi prawa do korzystania z tej lokalizacji. Oparł się przy tym na opinii konserwatora zabytków oraz miejskiego architekta.
Jak na ironię właściciel kiosku ze sznurówkami, czy wkładkami do butów posiada w mieście inne, atrakcyjne parcele, gdzie mógłby postawić swój kiosk. Chociaż od dawna był do tego skłaniany, nie poddawał się. Tym razem miasto nie zamierza się poddać, aż wyruguje prowizorkę z samego serca miasta.