Agresywny mężczyzna podpalił w czwartek stertę wyciętych krzaków i zamierzał spalić również stodołę. Ludziom, którzy usiłowali odciągnąć go od ognia groził nożem.
Mężczyzna został już zwolniony do domu, gdyż żona nie wniosła przeciwko niemu oskarżenia.