
Ukraiński konduktor dorabiał do kolejarskiej pensji. Przyznał się do przemytu ponad 5 tys. paczek papierosów.

– Nielegalny towar ukryty był w dachu korytarza jednego z wagonów. W wolnej przestrzeni konstrukcyjnej znajdowało się w sumie 5246 paczek papierosów rożnych marek – mówi Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej. Wartość rynkową przemytu została oszacowana na ponad 57 tys. zł.
Przemytnikiem okazał się 44-letni konduktor. Obywatel Ukrainy przyznał się do ukrycia papierosów. Jak ustalili funkcjonariusze, w Warszawie konduktor miał przekazać papierosy nieznanej mu osobie. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego, wpłacił też 4,5 tys. zł na poczet grożącej mu kary grzywny.
Postępowanie w sprawie prowadzi Urząd Celny w Lublinie.