Do pięciu lat więzienia grozi 22-letniemu Piotrowi M. Mężczyzna w sobotnią noc po pijaku uszkodził 19 samochodów. Po zatrzymaniu tłumaczył policjantom, że zrobił to, bo "nie panował nad emocjami”.
Gdy skaczący po dachu i masce forda fiesty mężczyźni zauważyli zatrzymujący się radiowóz, zaczęli uciekać. Już po chwili udało się zatrzymać jednego z nich. Okazało się, że to 22-letni krasnostawianin Piotr M. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Przy sobie miał także nieznaczną ilość marihuany.
Okazało się, że tej nocy uszkodził nie tylko jeden samochód. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna zniszczył łącznie na kilku parkingach 19 pojazdów. A w fordzie spowodował straty oszacowane na 1,5 tys. zł.
We wszystkich pozostałych autach 22-latek pourywał lusterka. Niektóre samochody także porysował. Nie udało się jeszcze ustalić łącznych strat spowodowanych przez chuligana. Ciągle także policjanci ustalają, kto jeszcze oprócz 22-latka, niszczył auta.