Ustawowo od 1 listopada do 31 marca nie wolno wykonywać wyroków sądowych nakazujących opuszczenie lokali, jeżeli osobie eksmitowanej nie wskaże się lokalu zastępczego. Dlatego dla Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej to ostatni dzwonek, aby pozbyć się najbardziej zatwardziałych dłużników.
W tym roku ChSM przeprowadziła już 10 postępowań związanych z zasądzoną eksmisją. Ostatnia miała miejsce w połowie października.
– W ramach tych postępowań sześciu lokatorów całkowicie spłaciło zadłużenie i zachowało prawo do lokali, dwóch zostało wykwaterowanych do udostępnionych przez miasto lokali socjalnych, a dwóch kolejnych dobrowolnie opuściło spółdzielcze mieszkania – mówi Ewa Jaszczuk, przezes ChSM.
Był czas, kiedy miasto odmawiało spółdzielni lokali socjalnych. W końcu ChSM zdecydowała się wystąpić w tej sprawie na drogę sądową i wygrała. Od tamtej pory otrzymuje od miasta tyle lokali dla eksmitowanych rodzin, ile potrzebuje.
Prezes Jaszczuk podkreśla, że eksmisja jest ostatecznością.
– Jeśli stwierdzamy, że jest szansa na to, aby lokator się z nami rozliczył, choćby spłacając zadłużenie ratami, idziemy mu na rękę – mówi prezes. – W niektórych przypadkach skuteczne bywało odcięcie dłużnikom ciepłej wody, bądź zajmowanie im poprzez komornika nieruchomości. Bywa też, że dłużnicy wyrażają gotowość odpracowania długu. Pamiętam sympatycznego pana Mariana, któremu powierzyliśmy etat konserwatora. Znakomicie się sprawdził i całe zadłużenie, które powstało w wyniku ciężkiej choroby jego żony, spłacił co do grosika. Jako nasz konserwator szczęśliwie doczekał emerytury.
Jaszczuk pamięta jednak też przypadki, kiedy dłużnik, któremu spółdzielnia dała pracę, niespodziewanie znikał już po przyjęciu pierwszego wynagrodzenia. Oczywiście ani złotówka z tej kwoty nie trafiała na konto spółdzielni.
ChSM ma 31 tytułów wykonawczych zasądzających eksmisje z lokali mieszkalnych. 21 zasądza eksmisję z prawem do lokalu socjalnego, 10 dotyczy eksmisji bez prawa do takiego lokalu, czyli na bruk. Kolejne trzy sprawy o zasądzenie eksmisji toczą się w sądzie.