– To rewelacyjny wynik. Fantastyczny – tak o swoim drugim miejscu w finale plebiscytu "Bibliotekarz Roku” mówi Małgorzata Zińczuk z Miejskiej Biblioteki Publicznej.
O zwycięstwie decydowały głosy internautów. Głosować można było do północy 20 czerwca. Naszą reprezentantkę poparło 1475 osób. Więcej głosów niż włodawianka zebrała jedynie reprezentantka Śląska i to jej ostatecznie przypadł tytuł.
Jednak pani Małgorzata przyznaje, że nie czuje rozczarowania, że była tak blisko zwycięstwa. Wręcz przeciwnie. Dla niej drugie miejsce w kraju, to wielkie zwycięstwo.
– Chciałam bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie głosy i tym, którzy wspierali mnie i dawali dowody sympatii i poparcia podczas trwania tego plebiscytu. Jestem im naprawdę bardzo wdzięczna – mówi Zińczuk.
A jakim trzeba być bibliotekarzem, żeby na taką sympatię można było liczyć? – Czytelników traktować jak przyjaciół. Z życzliwością i taką ludzką serdecznością – zdradza włodawska bibliotekarka.
– W mojej pracy mam przyjemność współpracować z wieloma ludźmi i instytucjami i zawsze staram się właśnie tak postępować. To zawsze procentuje.