Chełmska Biblioteka Publiczna ogłosiła zamiar wydania albumu prezentującego miasto na archiwalnych pocztówkach.
Miasteczko praktycznie jest przygotowane do wydania albumu, drobiazgowo opracowanego przez nieodżałowanego Andrzeja Piwowarczyka. Ten znany chełmski regionalista i bibliofil jeszcze przed śmiercią we wrześniu 2006 r. w liście przekazanym na ręce Jana Cudaka z Miasteczka wyraził wolę, by to właśnie stowarzyszenie było wydawcą dzieła jego życia. Problem w tym, że postępowanie spadkowe nie jest jeszcze zakończone, co nie pozwala Miasteczku skorzystać z dorobku swojego wielkiego przyjaciela.
- Chciałbym podkreślić, że Andrzej Piwowarczyk przekazał nam jedynie prawo do opublikowania jego autorskiego albumu - mówi Cudak. - Cały przygotowany przez niego materiał nadal pozostawałby własnością rodziny.
Wbrew temu, o czym mówiło się w mieście, Piwowarczyk nie zebrał, bo nie było to jego ambicją, kolekcji chełmskich pocztówek. Pozostawił po sobie jedynie niewielki zbiór oryginałów. Z podziwu godną wytrwałością przez lata docierał natomiast do bibliotek, archiwów i kolekcjonerów, by kopiować udostępniane mu pocztówki. Osobiście zaplanował ich układ w albumie, wskazał na Zbigniewa Lubaszewskiego, jako autora historycznego wstępu i nie życzył sobie jakichkolwiek odstępstw od gotowego planu.
- Takie stanowisko naszego darczyńcy wyklucza współpracę z bibliotekarzami - mówi prezes Miasteczka. - Musiałoby się to wiązać z naruszeniem woli Piwowarczyka, a na to, przez wzgląd na wolę zmarłego, nie możemy sobie pozwolić.
Można przypuszczać, że pocztówki, jakimi dysponują bibliotekarze, w dużej części pokrywają się z tymi zebranymi przez Piwowarczyka. Andrzej Rybak z ChBP nie ukrywa, że udostępnił mu do skopiowania sporo rzadkich egzemplarzy. Po prostu nie widział powodu, aby mu tego odmówić.
- Marzy nam się, aby nasze wydawnictwo było gotowe na czerwcowe Dni Chełma - mówi Anna Pietuch z ChBP. - Ma to być efektowna pod względem edytorskim publikacja zawierająca reprodukcje około 130 pocztówek z tekstem wprowadzającym i podpisami. Z tej liczby mniej niż trzecią część przechowujemy w naszych zbiorach. Resztę kopii uzyskaliśmy w podobny sposób jak Piwowarczyk.
Andrzej Piwowarczyk już raz opublikował zebrane przez siebie pocztówki. W latach 1987-1988 w ramach szóstego numeru Zeszytów Biura Badań i Dokumentacji Zabytków ukazało się broszurowe wydawnictwo jego autorstwa "Chełmskie na starej pocztówce”. Od tamtego czasu jego celem było podobne wydawnictwo, ale już albumowe. Między innymi szukał wówczas pomocy w Chełmskiej Bibliotece Publicznej, jak i obecnej chełmskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. Nie doczekał się.