W zaadaptowanym budynku przy ulicy Żeromskiego 13 w Chełmie mają zamieszkać rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej.
Pod protestem, który już trafił na biurko Agaty Fisz, prezydent miasta podpisało się 20 osób. - Decyzja w tej sprawie została podjęta za ich plecami - mówi Ewa Stachniuk-Franczak, jedna z mieszkanek. - Nie może być tak, że o wszystkim dowiadujemy się z mediów. Miasto powinno z nami skonsultować swoje plany. Dlatego żądamy natychmiastowego zatrzymania prac związanych z adaptacją budynku na mieszkania socjalne.
Sprawa została poruszona na poniedziałkowej sesji Rady Miasta. Radny Jerzy Jaworski poprosił władze miasta o odniesienie się do pisma. - Mieszkańcy Działek przesadzają - twierdzi Józef Górny, wiceprezydent miasta. - To, że rodzina jest biedna, nie oznacza, że jest patologiczna. W tym domu mają zamieszkać także osoby, które m.in. poprzez kłopoty zdrowotne straciły źródła utrzymania.
Takie tłumaczenie nie przekonuje mieszkańców. - Nawet jeśli teraz wprowadzą się tam spokojni ludzie, to nie oznacza, że za rok czy dwa mieszkań tych nie dostaną rodziny patologiczne mówi Jan Nafalski. Równocześnie protestujący zarzekają się, że nie mają nic przeciwko biednym. - Jesteśmy wrażliwi na biedę i krzywdę. Sami uczestniczymy w różnych akcjach charytatywnych. Ale ludźmi dotkniętymi przez los powinny się zajmować się profesjonalne organizacje. Nie wolno ich krzywdzić po raz drugi, pozostawiając ich własnemu losowi. Bo sami będą musieli się troszczyć o powierzone im mienie. Gdyby posiadali takie umiejętności, na pewno wykorzystali by je mieszkając w poprzednich lokalach - tłumaczą.
Działka, na której stoi sporny budynek należała kiedyś do znanej w Chełmie rodziny nauczycielskiej. Poprzedni właściciel chciał, aby utworzyć tam dom nauczyciela. Nie udało się.
- Skoro na wszystko brakuje pieniędzy, niech miasto sprzeda tę nieruchomość - mówią mieszkańcy. - Nie możemy. Teren należy do skarbu państwa - odpowiada Górny.
Protestujący oczekują od władz zmiany decyzji. - Nie dopuścimy do tego, aby nasze spokojne osiedle straciło swój dotychczasowy standard.