W czwartek studenci zaznaczyli swoją obecność w mieście. Tym razem jednak ich święto zostało nazwane wzorem lubelskich Kozienalii już nie Juwenaliami, lecz Niedźwienaliami. Ze strony organizatorów święta był to ukłon w stronę herbu miasta z białym niedźwiedziem wśród trzech dębów.
Tak jak sama idea zmiany nazwy studenckiego święta wydała się interesująca, tak w praktyce nie do końca szczęśliwa. Konferansjerom, jak i artystom, w tym nawet hip-hopowcom i raperom po prostu trudno było tę nazwę wymówić bez zająknięcia.
Tradycyjnie organizatorem święta chełmskich żaków była Uczelniana Rada Samorządu Studentów PWSZ, wspierana przez władze uczelni i w ograniczonym zakresie przez władze miasta. Były koncerty, otwarte konkursy z nagrodami oraz olbrzymi tort ufundowany przez jednego z chełmskich cukierników.
– Imprezę zorganizowaliśmy na miarę naszył sił i przyznanych środków – mówi Kamil Bańka, członek samorządu studiujący elektromechanikę. – Stawiamy przede wszystkim na kreatywność naszego środowiska. Program imprezy był sumą pomysłów samych studentów.
Gwiazdą Niedźwienaliów był zespół Mesayah. Swój koncert w Parku Miejskim rozpoczął o godzinie 20 i dopiero wtedy przed sceną zaroiło się od studentów i zwabionych głośną muzyką mieszkańców miasta.
– Niestety, niemal co roku wrogiem naszej imprezy jest aura – mówi Dorota Rybaczuk, opiekun studenckiego samorządu. – I tym razem pogoda nam nie sprzyjała. Gdyby było cieplej, do parku na pewno przyszłoby znacznie więcej osób.
W chełmskiej PWSZ studiuje już ponad 3 tys. studentów. Tymczasem w Niedźwienaliach wzięła udział tylko skromna reprezentacja tego środowiska.
– Będziemy szukać kolejnych pomysłów, aby nasi koledzy i koleżanki w większym stopniu identyfikowali się ze swoją uczelnią i gotowi byli integrować się podczas takich wydarzeń, jak święto studentów – dodaje Kamil Bańka. – Chcemy wzorować się na innych tego rodzaju imprezach w kraju. Z kolei inni przyglądają się nam. Podczas czwartkowej imprezy mieliśmy gości z PWSZ w Płocku i Kaliszu. Potrzeba jeszcze trochę czasu, aby Niedźwienalia mocniej wpisały się w kulturalny pejzaż Chełma i uczelnianą obyczajowość.