Ponad 1,7 tys. paczek papierosów znaleźli celnicy w autokarze z Ukrainy.
Autobusem podróżowali obywatele Ukrainy, dwóch kierowców i zaledwie trzech pasażerów. Po skontrolowaniu pojazdu okazało się, że poza garstką podróżnych, w autokarze były też papierosy bez polskich znaków akcyzy. Kontrabanda, w sumie 1730 paczek, schowana była w podłodze, nadkolu i podłużnicach. Jej wartość rynkową celnicy oszacowali na blisko 19 tys. zł.
Do papierosów przyznała się jedna z pasażerek, 37-letnia Alina D. Kobieta wyjaśniła funkcjonariuszom, że po prostu chciała zarobić. Kupiła papierosy w Kowlu i zamierzała je sprzedać w Polsce.
Obywatelka Ukrainy usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Na poczet grożącej kary grzywny kobieta wpłaciła 10 tys. zł.