Tego w mieście jeszcze nie było. Jedna wielka giełda podręczników. Zapraszamy na nią uczniów wszystkich szkół, od podstawówek po licea i technika. Spotkamy się 23 czerwca o godz. 10 na pl. Łuczkowskiego.
– To świetny pomysł – uważa Grażyna Cetera, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi. – Oczywiście rozpropaguję go wśród uczniów i nauczycieli. Na giełdę na pewno przyjdziemy.
Podobnego zdania jest także Bogdan Grochola, dyrektor Gimnazjum nr 2. – Zgadzam się, że pl. Łuczkowskiego to idealne miejsce na tego typu imprezę – mówi. – Data i godzina jej rozpoczęcia też wydaje mi się odpowiednia. Wyślę uczniów na pl. Łuczkowskiego pod opieką wychowawców.
A co na to sami uczniowie?
– Nie mam młodszego rodzeństwa, a więc chętnie pozbędę się tegorcznych podręczników – mówi Rafał Koperski, uczeń "dwójki”, który szykuje się już do szkoły ponadgimnazjalnej. – Są w niezłym stanie, to chyba uda mi się je sprzedać.
Podręczników nie będą mogli sprzedać, ani wymienić jedynie uczniowie obecnych drugich klas gimnazjalnych. Rzecz w tym, że ich młodsi koledzy zostali objęci nową podstawą programową i korzystają już z innych podręczników.
Mamy nadzieję, że giełda zainteresuje również rodziców, którzy przecież słono płacą za podręczniki dla swoich pociech.
– Mam dwóch synów, a więc młodszy przejmuje książki po bracie – mówi Małgorzata Kozak, mama uczniów szkoły podstawowej. – Bardzo bym się cieszyła, gdyby młodszemu udało się wymienić, bądź sprzedać podręczniki. Obawiam się jednak, że na taki handel jest on jeszcze za młody. Dlatego uważam, że na giełdę powinni pójść także rodzice.
Dlaczego na miejsce naszej akcji wybraliśmy pl. Łuczkowskiego? Bo to centrum miasta i jest tam przestrzeń. A z książkami można rozłożyć się na tamtejszych murkach. Poonadto ulokowanie tam podręcznikowej giełdy to nasz pomysł na ożywienie tego miejsca.
– Plac Łuczkowskiego ma niewykorzystany potencjał – przyznaje Henryk Gołębiowski. – Pomysł Dziennika na zorganizowanie tam giełdy, bardzo nam się podoba. Na pewno pomożemy.