Pięć osób w szpitalu, trzy kolejne też są chore, ale nie wymagają hospitalizacji. To skutki wspólnego biesiadowania przy grillu. Jak podejrzewa sanepid przyczyną ich stanu zdrowia może być salmonella. Zła wiadomość jest taka, że zakażone jedzenie mogło spożywać nawet 14 osób.
– Ciągle jeszcze wyjaśniamy tę sprawę – mówi Elżbieta Kuryk, rzecznik chełmskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Musimy dotrzeć do wszystkich osób, które brały udział w przyjęciu. Wiadomo, że wszyscy uczestnicy to osoby dorosłe. Jak dotąd, wiemy o ośmiu przypadkach zatrucia, choć leczenia szpitalnego wymaga pięć osób. Wiele wskazuje na to, że mamy do czynienia z salmonellą.
Jak mówi Kuryk, narażonych na zakażenie jest łącznie 14 osób. Wszystkie jadły podczas przyjęcia potrawy zarówno te przygotowane na grillu, jak i w domu. Co mogło im zaszkodzić?
– Pobraliśmy próbki i czekamy na wyniki – mówi Kuryk.
Epidemiolodzy przypominają, że salmonelli najłatwiej się ustrzec przestrzegając podstawowych zasad higieny. Należy też pamiętać o solidnej obróbce termicznej mięsa drobiowego oraz unikać potraw przygotowanych z użyciem surowych jaj.