Dopiero w przyszłym tygodniu odbędzie się pogrzeb ks. Bogusława P, który podpalił się na cmentarzu w Łopienniku Nadrzecznym. Prokuratura Okręgowa w Zamościu wyda zgodę na pochówek dopiero po tym jak otrzyma wyniki badań DNA.
Zwłoki były spalone w takim stopniu, że trudno było rozpoznać tożsamość samobójcy. Śledczy okazali je znajomemu księdza, który stwierdził, że to Bogusław P.
Prokuratura chce mieć stuprocentową pewność. We wtorek podczas sekcji zwłok został pobrany materiał DNA. Badanie ma ostatecznie wyjaśnić, kim był mężczyzna znaleziony na cmentarzu. Wyniki będą znane prawdopodobnie już w poniedziałek. Dopiero wówczas prokuratura wyda rodzinie zgodę na pogrzeb.
Na cmentarzu w Łopienniku, przy grobie rodzinnym księdza przygotowano już nowe miejsce na pochówek.