Nową listę oczekujących na mieszkania komunalne przygotują członkowie Społecznej Komisji Mieszkaniowej w Chełmie.
- Już kilka lat czekam na zamianę mieszkania - mówi pani Bożena. - To, co mam, jest w tragicznym stanie. Na remont też mnie nie stać.
Przez cały ubiegły rok do Urzędu Miasta wpływały wnioski od rodzin, które chcą albo zamienić mieszkanie na inne, albo chcą dostać mieszkanie socjalne. - Takich wniosków mamy ponad sto - mówi Teresa Wolik-Dubaj, rzecznik prasowy prezydent Chełma. - Od przyszłego tygodnia komisja zacznie odwiedzać osoby, które złożyły podania.
Dodatkowo 130 rodzin ma nakaz eksmisji wydany przez spółdzielnie mieszkaniowe. - Tych ludzi na bruk nie możemy wyrzucić, muszą czekać, aż się zwolnią dla nich mieszkania socjalne - dodaje rzecznik.
W tym roku na mieszkania komunalne czeka ponad 500 rodzin. Ale dostaną je nieliczni. - W tym roku oddamy do użytku trzy mieszkania przy ulicy Żeromskiego, kilkanaście osób znajdzie też lokum w mieszkaniach przy ulicy Wojsławickiej po dawnym MOPR. W ubiegłym roku przyznaliśmy 32 mieszkania.
Komisja będzie decydować, jak będzie ostatecznie wyglądała lista oczekujących. Najpierw jednak przeprowadzi wywiad. Będą sprawdzane np. warunki życia, dochody rodziny, opinia sąsiadów.
- Często oferowane przez nas mieszkania są do remontu, a nie wszystkich na to stać - przyznaje rzecznik. - Niestety, z odmowa wiążą się konsekwencje. Jeśli ktoś będzie za bardzo wybrzydzał, jego sprawa może trafić do komisji mieszkaniowej, a ta może skreślić rodzinę z listy. Jednak takie przypadki w ostatnim czasie się nie zdarzały.
Ostateczna lista wywieszona będzie na tablicy ogłoszeń magistratu w czerwcu. Wtedy też będą przyjmowane odwołania. Miasto już zaczęło budowę bloku komunalnego, w którym będą mogły zamieszkać osoby z listy. Oddanie do użytku 44-mieszkaniowego budynku planowane jest na czerwiec przyszłego roku.