Jak aktywnie poszukiwać pracy? Czy można wyjechać na zagraniczny staż?
Na deptaku przy ul. Lwowskiej swoje stoiska rozłożyło CEiP OHP oraz Środowiskowy Hufiec Pracy. - Wyszliśmy do ludzi, by pokazać, że z pracą nie jest tak źle, jak przyjęło się sądzić - mówi Joanna Bielecka. - Opinie są bowiem takie, że w pośredniaku pracy się nie znajdzie. Prawda jest jednak taka, że bezrobotni zaglądają tam wówczas, gdy trzeba podpisać listę.
Pani Halina Grzelczyk na targi trafiła przez przypadek. - Robiłam zakupy
na rynku. Gdy wracałam do domu zobaczyłam, że na deptaku coś się dzieje. Podeszłam bliżej. Okazało się, że oferują tu pracę. Wzięłam kilka ulotek pracy sezonowej. Mam córkę, która na wakacje rozgląda się za jakimś zajęciem. Może któraś z ofert ją zainteresuje.
Katarzyna Nowacka jest studentką II roku polonistyki na KUL. Chce wyjechać z chłopakiem za granicę i tam trochę popracować. Najlepiej w gastronomii. - Niestety, to nie są wyjazdy krótkoterminowe, a takie mnie interesują. Najlepiej dwumiesięczne. Tymczasem zagraniczni pracodawcy szukają ludzi na trzy-cztery miesiące - żali się.
Podobny problem mają Marzena Jarosz i Beata Wiśniewska. Obie są studentkami i też chciałyby popracować za granicą, by zarobić na studia. - Ofert jest dużo, ale nie takich, które nas interesują - mówią. - Z tego, co zdążyłyśmy się zorientować, większość dotyczy pracy w rolnictwie. Jeżeli zaś chodzi o inne branże, trzeba mieć doświadczenie.
Jeżeli nie zagranica, to co? Krzysztof Kudyba, pośrednik pracy OHP twierdzi, że młodzież i studenci szukają również zatrudnienia w pobliżu miejsca swojego zamieszkania. - Praca sezonowa w Polsce cieszy się mniejszym zainteresowaniem - mówi. - Mało kto chce również podjąć pracę kilkanaście kilometrów od domu. Nawet Jezioro Białe nie cieszy się już tak dużym zainteresowaniem, jak kiedyś.
Stoisko, gdzie specjaliści z OHP rozdawali oferty pracy, w ciągu niespełna godziny odwiedziło ponad 50 osób. Głównie młodych. Blisko 20 zdecydowało się skorzystać z tej formy pośrednictwa i już otrzymały skierowania
m.in. do lokali gastronomicznych w charakterze kucharzy.
Na targi zaproszeni zostali również pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy. Udzielali informacji, jakie formalności trzeba spełnić, by legalnie zatrudnić się w krajach Unii. Swoje stoisko rozłożył również Środowiskowy Hufiec Pracy. Tu z kolei można było się zapoznać z ofertami nauki zawodu.
W tym samym czasie w siedzibie CEiP OHP prowadzone były warsztaty Klubu Pracy.