Chełm ma już uchwalony przyszłoroczny budżet. Podczas dzisiejszej sesji za jego przyjęciem w przedstawionym kształcie opowiedziało się 12 radnych, a dziewięciu wstrzymało się od głosu. Przeciw była jedynie Małgorzata Sokół (PO), niedawna rywalka Agaty Fisz do fotela prezydenta miasta.
Radna Mardoń oświadczyła, że projekt budżetu poprą radni z jej klubu, ale też "Rozwoju i Demokracji” oraz PSL.
Jeśli chodzi o PO, to Mariusz Kowalczuk uprzedził, że jego koledzy i koleżanki podczas głosowania będą kierowali się nie dyscypliną klubową, ale własnym sumieniem.
W swoim imieniu wyraził jedynie zaniepokojenie, że projekt budżetu w porównaniu z rokiem bieżącym, przeznacza mniej pieniędzy na remonty dróg i obiektów komunalnych.
–Wygląda na to, że festiwal wyborczy się skończył i wróciła szara rzeczywistość – powiedział Kowalczuk, nawiązując do wyborczego hasła ugrupowania Agaty Fisz "Chełm-miasto inwestycji”.