Po alkoholu lepiej na drogę nie wychodzić. Przekonał się o tym 62-letni mieszkaniec Szuminki, który przechodząc przez jezdnię potknął się, upadł i miał wyraźne problemy z przybraniem na powrót pozycji pionowej.
Na tę chwilę najechał ford transit. Kierujący nim 40-latek, w ostatniej chwili zauważył leżącego. Próbował go ominąć, jednak kołami przejechał po nogach mężczyzny.
Ranny ze złamaniami obu podudzi został przewieziony do szpitala. Kierujący fordem był trzeźwy. Pieszy, wręcz przeciwnie. Miał niemal 2 promile alkoholu. (sad)