Po ostatnich deszczach i mrozach droga w Woli Korybutowej stała się niemal nieprzejezdna. Samochody, jeden po drugim, grzęzną w pokruszonym asfalcie. Dlatego miejscowi, dla bezpieczeństwa podróżnych, w największe dziury poutykali choinki.
Nasz Czytelnik sfotografował oryginalne oznakowanie. Zapewnia, że przed tygodniem sam mało nie ugrzązł swoim samochodem na zniszczonej drodze. Nawet jeśli umieszczenie choinek w drogowych wyrwach miało być jedynie swoistym happeningiem, to zwróciło uwagę na problem.
Przyjrzeli mu się m.in. przedstawiciele Zarządu Dróg Powiatowych. – Przyznali, że droga wymaga pilnego remontu, ale żadne konkretne deklaracje z ich strony nie padły – mówi Zenon Macioszek, radny gminy Siedliszcze z Woli Korybutowej. – Tymczasem po naszej powiatówce jeździ się już niczym po drodze gruntowej.
Jego zdaniem, powodem fatalnego stanu drogi są niewłaściwie urządzone i utrzymywane pobocza. Jezdnia po prostu przypomina rynnę. Położona na podmokłym terenie, za sprawą mrozów, została wypiętrzona w górę.
Macioszek ma jeszcze inne pretensje do drogowców. W swoim czasie w związku z mnożącymi się wypadkami zwrócił się do nich, aby na skrzyżowaniu w Woli Korybutowej od strony Siedliszcza oraz Łęcznej ustawili znaki STOP.
Ci obiecali, że uporają się z tym, jak tylko po zimie pozwolą na to warunki pogodowe. Tymczasem jak dotąd nie kiwnęli palcem w tej sprawie.
Hieronim Zonik, wójt gminy Siedliszcze zasłania się, że droga jest powiatowa, a więc jemu, jako wójtowi, nic do niej. Dlaczego jednak chociaż nie próbował wpłynąć na chełmskie starostwo i Zarząd Dróg Powiatowych aby obejrzeli się na drogę w Woli Korybutowej?
W porównaniu z ubiegłą kadencją, wójt Siedliszcza pod względem politycznym znalazł się obecnie w znacznie lepszej sytuacji. Starostą został bowiem Paweł Ciechan, jego bliski partner z grupy G-9, która w radzie powiatu wraz z koalicjantami ma zdecydowaną przewagę.
Dlatego Zonik ma nadzieję, że w tym układzie podległy staroście ZDP będzie bardziej wrażliwy na drogowe potrzeby jego gminy. A takich dróg, jak ta w Woli Korybutowej ma jeszcze dwie, w Hojeńcu i Mogielnicy.