Dwadzieścia złotych. Za tyle, według wstępnych szacunków każdy chełmianin będzie mógł przez miesiąc korzystać z Internetu. I to – jak obiecują władze miasta – jeszcze w tym roku.
Dziewczynki, choć domowym budżetem martwić się jeszcze nie muszą, to zdają sobie sprawę, że gdyby dostęp do sieci był tańszy, ich rodzice chętniej przystaliby na Internet w domu.
Za ten w szkole też trzeba płacić, ale to już zmartwienie dyrekcji. – W tym momencie miesięczne rachunki za dostęp do sieci wynoszą nas około 100 zł miesięcznie – mówi Ewa Jakubowicz-Machajska, dyrektor szkoły. – To konieczny wydatek, bo bez Internetu szkoła w dzisiejszych czasach nie może funkcjonować. Gdyby więc trafiła się okazja, żeby płacić mniej, na pewno byśmy skorzystali.
– Wielu uczniów ciągle jeszcze nie ma Internetu w domu, dlatego tak oblegają na przerwach naszą pracownię multimedialną – dodaje wicedyrektor Anna Błachnio. – Chcielibyśmy, aby dzieci mogły korzystać z tego narzędzia w celach edukacyjnych także poza szkołą.
To może zmienić się już wkrótce. Miasto zamierza bowiem umożliwić wszystkim mieszkańcom dostęp do szerokopasmowego Internetu, który ma być w dodatku tani. Co w tym nadzwyczajnego, skoro w Chełmie od trzech lat dzięki hot spotom można surfować po sieci za darmo?
Jak zapewniają urzędnicy "tani Internet” będzie lepszy od tego darmowego. – darmowy Internet też kosztuje...sporo nerwów – mówi Roland Kurczewicz z chełmskiego magistratu. – Jest wolny, no i co jakiś czas trzeba wznawiać logowanie.
Dlatego miasto zdobyło dotację unijną w wysokości ponad 1,5 mln. zł i buduje sieć teleinformatyczną. Wyłoniona w przetargu firma ma czas na skończenie pracy do końca października. Niebawem zostanie ogłoszony też drugi przetarg: na wyłonienie operatora sieci, który będzie nią zarządzał, konserwował i zawierał z mieszkańcami umowy.
– Tak, by nie tracić czasu i żeby zaraz po zakończeniu budowy Internet był w pełni dostępny dla wszystkich chętnych – mówi zastępca prezydenta Józef Górny.
Projekt zakłada pokrycie radiową siecią całego zamieszkanego obszaru miasta. Na budynkach i obiektach zainstalowane zostaną 23 terminale. Dzięki temu będzie techniczna możliwość, aby wszyscy zainteresowani (mieszkańcy, firmy i instytucje) korzystali z taniego szerokopasmowego Internetu o prędkości 512 kb/sek. Niestety, tylko na taką prędkość zgodnie z unijnymi wytycznymi można uzyskać dotację.
Ze wstępnych szacunków wynika, że miesięczne opłaty za korzystanie z sieci nie powinny przekroczyć 20 zł. Istotne jest też to, że umowy nie będą miały żadnych ograniczeń terminowych. Będzie je można zawrzeć i rozwiązać w dowolnym momencie.
Jak to robią inni
W Zamościu urzędnicy wystarali się o 1,6 mln zł z UE na informatyzację Starego Miasta. Powstanie stacja bazowa, 17 punktów hot spot i tzw. infomaty.
W Rejowcu Fabrycznym władze planują włączyć się do programu przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu. Dzięki pieniądzom z Unii zamierzają wspomóc rodziny, a także niektóre placówki samorządowe, których nie stać na komputery i dostęp do Internetu.