Biało - czerwona flaga powiewa na maszcie nad rondem Marii i Lecha Kaczyńskich. To inicjatywa Urzędu Miasta.
Montaż rozpoczęto na koniec kwietnia, tak aby zdążyć przed majowymi obchodami. Lokalizację wybrano nieprzypadkowo - ruchliwemu skrzyżowaniu całkiem niedawno radni miejscy nadali imię prezydenckiej pary Marii i Lecha Kaczyńskich. - To miejska inicjatywa - zapewniają urzędnicy - a nie realizacja ministerialnego projektu "Pod biało-czerwoną".
Internauci już komentują. - Jeżeli liczba postawionych masztów świadczy o naszym wielkim sukcesie, to również mi się podoba. Przy czym jest jedno "ale..." Czemu ma służyć inicjatywa premiera polegająca na stawianiu masztów ze środków budżetu w dobie covidowego kryzysu związanego z lockdown'em zarządzonym przez KPRM? Osobiście wolałbym, żeby pieniądze wydane na maszty i inne propagandowe wydatki, trafiły do tych którzy codziennie tracą na nie zawsze trafionych decyzjach tego rządu- pisze pan Jarosław.
Grzegorz komentuje - Mi się podoba! Podobno jest szansa, że będzie jeszcze na rondzie przy Kamenie.- Tylko kamerze przeszkada - dodaje Adam.
- Bo maszt z jakiegoś rządowego programu to niezbędna inwestycja dla mieszkańców. Żeby to jeszcze było jak w Lublinie na wjeździe - na środku ronda np. na Krzyżówkach Lubelskich lub Jana Pawła II. Tutaj oczywiście na Rondzie K. i tak postawiona gdzieś na "brzegu"- pisz Kamil