Dzisiaj w nocy dorohuscy celnicy wydobyli z ukraińskiej ciężarówki blisko 100 tys. paczek papierosów. Kontrabanda była ukryta pod ładunkiem opon, które miały być dostarczone do Niemiec.
Wyładowywanie i liczenie paczek zajęło celnikom kilka godzin. Ukraiński kierowca nie przyznał się do przemytu. Borys B. tłumaczył, że wsiadł do załadowanego już i oclonego samochodu i wyruszył w trasę. Był przekonany, że wiezie opony. Celnicy nie wykluczają, że mówi prawdę.
Sąd zadecyduje, czy kierowca świadomie przewoził przemycany towar. Jeśli tak, mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
To jedna z największych w tym roku próba przemytu na drogowym przejściu przy wschodniej granicy. Na przejściu kolejowym w Hrubieszowie celnicy ujawnili w tym roku 263 tys. paczek papierosów. Przemytnicy ukryli towar pod ładunkiem glinki, która jechała do jednej z kieleckich firm.