Kiedy włodawscy strażacy w ramach ćwiczeń doskonalili swoje umiejętności zawodowe ktoś zakradł się do ich wozu bojowego, zaparkowanego na wewnętrznym dziedzińcu Zespołu Szkół Zawodowych i II LO.
– Od kiedy pracuję w straży pożarnej nie pamiętam podobnego zdarzenia – mówi Waldemar Makarewicz, rzecznik włodawskich strażaków.
– Złodziej na pewno nie będzie miał pożytku chociażby z maski, czy sygnalizatora bezruchu. Nie sposób też takie przedmioty sprzedać. Wierzę, ze policjanci szybko ustalą sprawcę i odzyskają nasz sprzęt.