Przez 14 godzin odcinek krajowej drogi z Krasnegostawu do Zamościa był zamknięty. Ruch został przywrócony dzisiaj o godzinie 8.
Jak nas poinformował Piotr Banach, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Krasnymstawie, operacja spełzła na niczym, gdyż 300-tonowy dźwig nie sprostał zadaniu. Dlatego niebawem akcja zostanie powtórzona przy użyciu urządzenia o udźwigu do 500 t. Kiedy, jeszcze nie wiadomo.
Chociaż obecny prześwit między nawierzchnią drogi i dolną krawędzią konstrukcji jest zgodny z przepisami, to kolejarze chcą, aby nowy wiadukt był wyższy. W przeszłości był już bowiem kilkakrotnie uszkadzany przez samochody przewożące bez pozwolenia zbyt wysokie konstrukcje.