W zabytkowej kamienicy przy ul. Lubelskiej w Chełmie 78 murarze, niczym konserwatorzy zabytków, właśnie wymieniają zniszczone cegły na nowe.
Zbudowany jeszcze przed 1914 rokiem budynek zasługuje na szczególne potraktowanie. W przeszłości mieścił się tam pierwszy w mieście Urząd Pocztowo-Telegraficzny. Z uwagi na to został utrwalony m.in. także na przedwojennych pocztówkach. Spośród innych kamienic ta wyróżnia się charakterystyczną, ceglaną elewacją. Cegły były układane tak, aby składały się na jej docelową ozdobę. Oznacza to, że budynek nigdy nie był przygotowany, ani przeznaczony do otynkowania.
Już w kwietniu Józef Kendzierawski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Komunalnej UM zapewnił nas, że rusztowanie stanęło przede wszystkim po to, aby możliwa była wymiana poszycia dachowego. Wcześniej miasto wystąpiło do konserwatora zabytków o opinię na temat planowanych inwestycji związanych z kamienicą.
– Nasza opinia miała dotyczyć wymiany stolarki okiennej i głównych drzwi wejściowych, izolacji fundamentów i opaski odwadniającej – mówi Paweł Wira, p.o. kierownika chełmskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. – Zobowiązaliśmy inwestora przede wszystkim do zachowania gabarytów, proporcji i podziałów wewnętrznych drzwi i okien. Tak w zapytaniu, jak i naszej odpowiedzi o elewacji nie było mowy. Uważamy, że pomijając jej konserwację czy naprawy, jest nietykalna.
Administrator budynku, czyli Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowych poza pracami związanymi z remontem dachu właśnie podjęło się takich napraw. – To żmudna robota – mówi jeden z zaangażowanych murarzy. – Usuwamy zniszczone cegły i w ich miejsce wstawiamy nowe. Barwimy je tak, aby nie kontrastowały z pozostałymi. Najtrudniej będzie nam odtworzyć zaokrąglone profile. Sam jestem pod wrażeniem umiejętności tych, którzy potrafili stworzyć tak udaną, ceglaną elewację.