Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trzech mężczyzn wypompowywało wodę z zalanej piwnicy. Kiedy się z tym uporali, jeden z nich zszedł na dół, by wyłączyć urządzenie. Tam zemdlał. Z pomocą pospieszył mu drugi z mężczyzn, ale i on zasłabł.
Wyłączyć pompę udało się dopiero trzeciemu, który także zatruł się spalinami.
Przerażona żona jednego z poszkodowanych zaalarmowała sasiadów i wezwała pogotowie ratunkowe. Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce sąsiadom udało się już wyprowadzić zatrutych mężczyzn na zewnątrz budynku. Cała trójka została przewieziona do szpitala. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Poszkodowani wypompowując wodę posługiwali się sprzętem wypożyczonym z miejscowej OSP. Żaden z nich nie był członkiem straży. Wypełnione spalinami pomieszczenie przewentylowali profesjonalni strażacy z Włodawy. Okoliczności zdarzenia bada policja.
Przerażona żona jednego z poszkodowanych zaalarmowała sasiadów i wezwała pogotowie ratunkowe. Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce sąsiadom udało się już wyprowadzić zatrutych mężczyzn na zewnątrz budynku. Cała trójka została przewieziona do szpitala. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Poszkodowani wypompowując wodę posługiwali się sprzętem wypożyczonym z miejscowej OSP. Żaden z nich nie był członkiem straży. Wypełnione spalinami pomieszczenie przewentylowali profesjonalni strażacy z Włodawy. Okoliczności zdarzenia bada policja.
