Jest szansa, że z Chełma do Włodawy znowu będzie można dojechać pociągiem. I to już od sierpnia.
– Rozmowy prowadzone są między naszymi samorządami, Urzędem Marszałkowskim oraz Przewozami Regionalnymi – przyznaje Agata Fisz, prezydent Chełma. – Z pisma, jakie ostatnio otrzymaliśmy od Zarządu Województwa, wynika, że pojawiły się oszczędności, które w części mogłyby być przeznaczone na sfinansowanie planowanego połączenia. Dla nas to bardzo dobra wiadomość.
Jeśli Zarząd Województwa rzeczywiście przeznaczy na ten cel pieniądze, to i tak gminy będą musiały się do tego dołożyć.
– W rachubę wchodzi około 20-30 tys. zł – mówi Stanisław Mościcki, wiceprezydent Chełma. – W najbliższych dniach zorganizujemy spotkanie, aby to omówić. Ze swojej strony oczywiście jesteśmy gotowi wnieść finansowy udział.
Według wstępnych założeń, linia Chełm–Włodawa obsługiwana byłaby przez szynobus kursujący w soboty i niedziele. Jest to pomysł na dwa miesiące. Jeśli się sprawdzi, gminy będą starały się wydłużyć ten czas.