Gmina Włodawa. Przez blisko dwie godziny policjanci, strażacy i funkcjonariusze straży granicznej szukali dzisiejszej nocy zaginionego gimnazjalisty. 15-letni Adrian M., po kłótni z ojcem wybiegł z domu.
- Natychmiast zorganizowaliśmy akcję poszukiwawczą - mówi Roman Juszczyński, naczelnik sekcji prewencji włodawskiej policji. - Oprócz 10 naszych funkcjonariuszy i dwóch przewodników z psami tropiącymi, w poszukiwaniach brali udział także strażacy i funkcjonariusze straży granicznej.
Po około dwóch godzinach, jeden z psów tropiących, owczarek o imieniu Zaki, doprowadził do chłopaka.
Piętnastolatek stał na grobli, około 1,5 kilomertra od domu. Był cały i zdrowy. Policjanci odwieźli go do rodziców. (sad)