Rozpoczynają się konsultacje dotyczące zmiany granic miasta Chełm i gminy Chełm. Chodzi o tereny, które decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji trafiły 1 stycznia do miasta. Chełm chce na ponad 400 hektarach utworzyć Euro-Park, strefę aktywności gospodarczej. Gmina z kolei chciałby odzyskać ten obszar i wskazuje inny teren, jej zdaniem bardziej odpowiedni pod inwestycję. O zdanie w tej sprawie mieszkańców zapytają oba samorządy.
Na początku 2023 roku Miasto Chełm powiększyło się o ponad 400 hektarów terenu znajdującego się dotąd w granicach administracyjnych sąsiedniej Gminy Chełm. Decyzja o przyłączeniu rolniczych obszarów w Pokrówce i Depułtyczach podjęta została w Warszawie przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Miasto kontra gmina
Zdaniem chełmskiego ratusza obszar, o który powiększyło się miasto, ma z perspektywy mieszkańców niebagatelne znaczenie. Miastu brakuje terenów inwestycyjnych, co w sposób oczywisty blokuje jego rozwój. Samorząd na przyłączonych terenach planuje utworzenie Euro-Parku, czyli dużej strefy aktywności gospodarczej na wzór tej funkcjonującej w Mielcu lub powstającej w Stalowej Woli. Z decyzją MSWiA od początku nie zgadzała się Gmina Chełm. W lipcu wójt Wiesław Kociuba, poinformował Urząd Miasta Chełm o woli przystąpienia do kolejnej procedury zmiany granic administracyjnych, w skrócie chodzi o odzyskanie terenu utraconego 1 stycznia bieżącego roku. Jakiekolwiek zmiany muszą poprzedzić konsultacje społeczne, do których ogłoszenia zobligowane są oba samorządy. Miasto Chełm mieszkańców o zdanie zapyta jako pierwsze, a konsultacje zorganizuje za pośrednictwem platformy internetowej od 14 do 21 września.
– Należy przy tym wspomnieć, że jest to obszar, który w przeszłości stanowił część terytorium należącego do Gminy Chełm, aczkolwiek nie był w żaden sposób przez Gminę Chełm wykorzystywany – mówi Jakub Banaszek, prezydent Chełma. –Wójt Gminy Chełm zdecydował się na ten krok dopiero wtedy, gdy chełmski samorząd zapowiedział w tym miejscu budowę jednej z części wspomnianego Euro-Parku. Jesteśmy zdeterminowani, by – ku poprawie jakości życia mieszkańców Chełma oraz całego regionu – kontynuować nasze prace w zakresie utworzenia dużej strefy gospodarczej, również na wskazanym przez Wójta terenie – zapewnia prezydent Banaszek i dodaje, że na terenie wspomnianego przez niego, powstającego w Stalowej Woli Euro-Parku (cały obszar liczy 1000 hektarów), już ulokowało się przedsiębiorstwo z Korei Południowej, które zajmie obszar 60 hektarów i zatrudni jednorazowo 500 osób. – Jeżeli stworzymy inwestorom odpowiednie warunki, nie będzie przeszkód, by podążyć tą samą drogą, co położone się na Podkarpaciu miasto – przyznaje prezydent Chełma.
O co zapytają?
Pytanie konsultacyjne, na które od jutra odpowiadać będą mieszkańcy Chełma brzmi: „Czy jest Pan/Pani za zmianą granic pomiędzy miastem Chełm i gminą Chełm, polegającą na wyłączeniu z Miasta Chełm obszaru obrębu ewidencyjnego nr 31 i włączeniu go do gminy Chełm?”.
Ankieta na platformie internetowej chelm.konsultuje.pl zostanie uruchomiona 14 września.
Gmina Chełm konsultacje zaplanowała tydzień po tym, jak zakończą się w mieście. Pytanie, które zmierza skierować do mieszkańców jest niemal identyczne. W zdaniu został przestawiona jedynie kolejność samorządów, Gmina Chełm znalazła się na pierwszym miejscu. Jak podkreślają urzędnicy w Gminie Chełm jest to jednak tylko propozycja pytania. Ostateczne jego brzmienie będzie znane dopiero po ukazaniu się zarządzenia, a to pojawi się najpóźniej na tydzień przed planowanymi konsultacjami. Konsultacje w gminie odbędą się w formie papierowej i potrwają krócej, bo tylko pięć dni, do 3 października. Ich wyniki nie będą wiążące, co do dalszych losów terenu.
To nie ten teren
Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm od dawna ma dla miasta propozycję.
– Nasze stanowisko nie zmienia się. Wielokrotnie powtarzam, co zresztą potwierdziły liczne analizy i badania, umiejscowienie dużej strefy aktywności gospodarczej na tym obszarze, to jeden z sześćdziesięciu pagórów chełmskich, jest działaniem niepotrzebnym, a wręcz szkodliwym. Teren, który nadaje się na taką inwestycję to około 500 hektarów na trójstyku: miasta, Gmin Chełm i Kamień – mówi wójt Kociuba. – To obszar tuż przy Cementowni, uzbrojony, z planowanym układem komunikacyjnym powstającej północnej obwodnicy. Tam powinna powstać strefa.