Kim jest mężczyzna, którego zwłoki znaleziono w komórce przy ul. Mickiewicza? Chełmscy mundurowi usiłują rozwikłać tę zagadkę od kwietnia ub. roku. Jak dotąd bez skutku.
Wezwani na miejsce policjanci oprócz głowy znaleźli na fotelu zawiniętą w stare kołdry resztę ciała mężczyzny. Ciało było w tak zaawansowanym stanie rozkładu, że nie sposób było nawet rozpoznać płci. Całe wnętrze skrupulatnie sprawdzili technicy kryminalistyki. Nie znaleźli żadnych śladów pozwalających podejrzewać, że do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Nie potwierdziły tego ani wyniki sekcji zwłok, ani wywiad środowiskowy.
Twarz denata odtworzyli specjaliści z Zakładu Badań Dokumentów i Technik Audiowizualnych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w Warszawie. Posłużyli się metodą antroposkijną.
Stanisław Prymak, specjalista w dziedzinie technik kryminalistycznych, pracował z prekursorami antroposkopii w Polsce.
– Kiedyś odtwarzaniem twarzy na podstawie czaszki zajmowali się absolwenci Akademii Sztuk Pięknych – mówi Prymak. – Ślęczeli nad czaszką nakładają na nią kolejne warstwy gliny, lub plasteliny, imitujące tkankę mięśni czy skóry. Dziś w powszechnym użyciu są specjalne programy komputerowe. By osiągnąć zadowalający efekt wystarczy trochę wyobraźni plastycznej i znajomości anatomii. Wiek ofiary ustala się na podstawie analizy stanu uzębienia. A znając wiek można dodać zmarszczki czy przyprószyć włosy siwizną.
– Po opublikowaniu w mediach twarzy mężczyzny zaczęły docierać do nas sygnały z całego kraju – mówi Ewa Czyż, rzecznik chełmskiej policji. – Wszystkie skrupulatnie sprawdzamy. Ale, jak dotąd, wciąż nie wiemy kim jest człowiek znaleziony w komórce.
Alicja Grzegorczyk, zastępca chełmskiego prokuratora rejonowego w ostatnich latach miała do czynienia z dwoma przypadkami, kiedy zachodziła potrzeba odtworzenia twarzy. Za pierwszym razem zadanie to zostało powierzone firmie komercyjnej.
Tym razem czaszka trafiła do Centralnego Laboratorium. Dzięki temu prokuratura, która zleciła prace, nie zapłaciła za tę usługę ani grosza.
Jeśli ktoś rozpoznaje mężczyznę, to powinien skontaktować się z chełmska policja osobiście, bądź dzwoniąc pod nr (82) 560 12 10, 997 lub 112.