Półmetek tegorocznych Konfrontacji już za nami. A przed nami kilka znakomitych spektakli, projekcje filmowe, koncert i nocne dyskusje w Festiwalowym Klubie.
Dziś (piątek, 11 października) o godz. 17 i 20 na scenie Teatru Starego „Wszystko płynie” Janusza Opryńskiego. Spektakl na podstawie tekstu Wasilija Grossmana swoją premierę miał wczoraj. To relacja z piekła opowiedziana ustami Anny i Jana. Ona – świadek wielkiego głodu na Ukrainie, On – wieloletni więzień łagrów. Bilety w cenie od 15 do 40 zł do kupienia w kasie Centrum Kultury (Peowiaków 12).
W sobotę – jak zapowiadają organizatorzy – kolejna teatralna uczta: „Proces Johna Demianiuka”. Holocaust-Cabaret” Spektakl odsłania teatralną naturę trwającego niemal 40 lat procesu „Iwana Groźnego”, strażnika w obozach koncentracyjnych. – Tragiczny cyrk – jak określili ten gatunek zagraniczni krytycy.
Poza tym na scenach lubelskich teatrów zobaczymy jeszcze: „Wyzwolenia” Teatru w Legnicy, „Woyzeck” Teatru Małego w Tychach, „Gęstość zaludnienia. Historia wybuchu” Teatru Kana, „Panny z Wilka” w reż. Agnieszki Glińskiej i „Cynk” – spektakl Eimuntasa Nekrošiusa na motywach trzech książek białoruskiej noblistki Swietłany Aleksijewicz.
Konfrontacje Teatralne to nie tylko spektakle. Codziennie w sali kinowej CK projekcje filmowe (na dużym ekranie rosyjski kandydat do Oskara – „Wysoka dziewczyna” reż. K. Bałagow), a w podziemiach budynku - Klub Festiwalowy. Do wieczornych dyskusji (nie tylko o spektaklach) zapraszają aktor Dariusz Jeż i reżyser Paweł Passini.
Największy lubelski festiwal to także spotkania z muzyką elektroniczną. W piątek koncert Petera Rehberga, który wystąpi ze swoim najbardziej znanym projektem PITA. – Rehberg to założyciel kultowej wytwórni muzycznej - Editions Mego. Na scenie elektronicznej działa od dekad. Czynnie uczestniczył w narodzinach ekstremalnej muzyki komputerowej – zapowiada Piotr Pękala.
Wstęp na koncert jest wolny.
Konfrontacje Teatralne 2019 zakończą się we wtorek.