To jedna z instalacji w ramach Open City, czyli Festiwalu Sztuki w Przestrzeni Publicznej, który rozpoczyna się dziś. Autorami instalacji "Balans" są Monika I Tomek Bielakowie.
Brodaty, ogolony na łyso mężczyzna, w bluzie z kapturem i trampkach. To "Balans" - silikonowa rzeźba, część instalacji Moniki i Tomka Bielaków. Na gzymsie kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 54, gdzie mieści się m.in. nasza redakcja, została zamontowana po godz. 22 w czwartek.
Stała tam niecałą godzinę.
Gdy artystów na niejscu już nie było, na miejsce przyjechała policja, straż i pogotowie. Prawodopodobnie po czyimś zgłoszeniu.
Służby próbowały negocjować z rzeźbą, ta jednak się nie odzywała. Nie skoczyła też na rozłożoną dmuchaną "poduszkę".
Po zdjęciu jej z gzymsu została "aresztowana". Obecnie przebywa na komisariacie.
Autorami pomysłu są Monika i Tomasz Bielakowie. O instalacji czytamy:
"Wspólna praca artystów przedstawia postać mężczyzny stojącego na gzymsie budynku na wysokości kilku metrów nad chodnikiem. Odnosi się do próby utrzymania równowagi, do nieustannego wahania się, bycia „pomiędzy”, na krawędzi. Artyści wprowadzając tę realistyczną figurę w miejsce, w którym odbywa się nieustanny przepływ ludzi i wzmożony ruch uliczny, próbują wytworzyć rodzaj napięcia i zaskoczenia, chcą wytrącić przechodniów z codziennej rutyny. Pytają o autonomiczność jednostki i jej zależność od innych ludzi, o próbę budowania więzi międzyludzkich. Symboliczna wzajemność zostaje poddana próbie w sytuacji ostatecznej… Jest ekspresją samotności, a zarazem wołaniem o dialog. Jak wiele w tym symbolicznym geście jest samodzielności, a ile wpływów zewnętrznych? W jakim stopniu wpływamy na czyjeś decyzje, a w jakim inni wpływają na nasze? To niektóre z pytań, które stawiają autorzy tej realizacji."
Więcej o festiwalu: Open City 2018. Człowiek na gzymsie w centrum Lublina, czyli sztuka w przestrzeni