W podziemiach można zobaczyć jedną z najbardziej niezwykłych kolekcji mody w Polsce.
A wszystko zaczęło się w 2001 roku podczas badań archeologicznych. W zamurowanych kryptach natrafiono na 100 szkieletów niemowląt, dzieci i osób dorosłych. Ewenementem był fakt, że niektóre stroje trumienne zachowały się w całości. Poduszki i materace wykonane były z drogocennych tkanin. Trumny posiadały bogatą dekorację malarską lub były obite tkaninami przetykanymi srebrną i złotą nicią.
Siedemnastu zmarłych było ubranych w kompletne stroje wierzchnie. Ażurowe pasy szlacheckie okazały się rarytasem na skalę europejską. - Niektóre stroje uszyte były do połowy, nie miały pleców - mówi ks. Adam Lewandowski, proboszcz parafii archikatedralnej w Lublinie. W kryptach można zobaczyć biżuterię, krzyżyki, fragmenty portretów trumiennych.
W kryptach znajdują się trumny biskupów lubelskich: Franciszka Jaczewskiego, Adolfa Jełowickiego, Marian Fulmana i Piotra Kałwy. - Ciekawe, że pod posadzką znajdują się skromne groby ziemne, przygotowane dla biskupów na znak pokory i przemijania. Stoją puste - dodaje z zadumą ks. Lewandowski.