Koncert orkiestry wojskowej, pokazy uzbrojenia i wojskowa grochówka – to atrakcje sobotniego pikniku „Bezpieczna Polska”, który odbędzie się w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
W najbliższą sobotę 14 stycznia odbędzie się piknik pn. „Bezpieczna Polska”, z okazji inauguracji stacjonowania wojsk sojuszniczych Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Wydarzenie w Lublinie zaplanowano w godz. 12-17 w trzech miejscach równocześnie w: Sali Błękitnej, Sali Kolumnowej i na dziedzińcu wewnętrznym Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie (ul. Spokojna 4).
Oficjalne rozpoczęcie wydarzenia poprzedzi o godz. 12 powitanie przez Wojewodę Lubelskiego przed budynkiem Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie Dowódcy Garnizonu Lublin, Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Lublinie i dowódców jednostek wojskowych stacjonujących na terenie województwa lubelskiego, a także wspólne oglądanie stanowisk promocyjnych Wojska Polskiego, nowoczesnego uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz umundurowania, uzbrojenia i pojazdów historycznych.
Program:
Sala Błękitna LUW
12.45 oficjalne rozpoczęcie wydarzenia, przemówienie Wojewody Lubelskiego, Dowódcy Garnizonu Lublin i Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Lublinie
13.00 – koncert orkiestry wojskowej
13.50 przerwa techniczna
14.00-15.00 – transmisja powitania wojsk amerykańskich w Polsce
15.00-17.00 – występy artystyczne - program patriotyczno- rozrywkowy:
- Chór Ziemi Zamojskiej ,,CONTRA''- działający w klubie 3bz
- Solistki-uczennice koła wokalnego - Aleksandra Bełz, Natalia Kolano
- Zespół wokalny OHP - Ochotniczy Hufiec Piosenki - działający w klubie 3bz
- Zespół ludowy ,,Andrzejkowe Nutki''- współpracujący z klubem 3bz
- Zespół wokalny ,,BLICZ''- działający w klubie 4 SLSz w Dęblinie
- Zespół ludowy ,,Drewutnia''- współpracujący z klubem WB w Lublinie
Sala Kolumnowa LUW
12.00-17.00 - stanowiska promocyjne wojska i organizacji proobronnych
- animacje i konkursy z nagrodami przygotowane przez kluby garnizonowe
14.00-15.00 - transmisja powitania wojsk amerykańskich w Polsce
Dziedziniec wewnętrzny LUW
– wystawa nowoczesnego uzbrojenia, sprzętu i pojazdów wojskowych
– wystawa uzbrojenia i pojazdów historycznych
– od godz. 15.00 – wydawanie grochówki wojskowej
Fundacja Niepodległości zaprezentuje historyczne amerykańskie pojazdy wojskowe, na których w latach II wojny światowej walczyli żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Uczestnicy plenerowego festynu będą mogli obejrzeć i z bliska zapoznać się z następującymi zabytkowymi pojazdami:
# M3 A16 „Half-Track” półgąsienicowy transporter opancerzony z przeciwlotniczą baterią 4 najcięższych karabinów maszynowych kal 12,7mm – w barwach 1 Dywizji Pancernej, walczącej w północnej Europie pod dowództwem gen. Stanisława Maczka
# Ciężarówka wojskowa GMC – w barwach 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii, (w której służył słynny Miś Wojtek) z 2 Korpusu Polskiego – walczącego we Włoszech pod dowództwem gen. Władysława Andersa
Żołnierze z 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego im. mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala” zaprezentują w Lublinie również współczesny amerykański wielozadaniowy pojazd terenowy Humvee.
Na pikniku przygotowane zostały również atrakcje dla najmłodszych. Obecna będzie m.in. postać Misia Wojtka, przygotowana na podstawie archiwalnych fotografii.
Miś Wojtek to mały niedźwiadek – ocalony w czasach II wojny światowej z rąk irańskich tubylców. Znalazł się w Persji wśród polskich żołnierzy. Przemycony, odkarmiony i wychowany przez Polaków, miś – nazwany Wojtkiem – stał się jednym z nich. Na wniosek żołnierzy generał Władysław Anders mianował go kapralem i przydzielił do 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii. Dzięki temu miś otrzymywał brytyjskie konserwy. Miś Wojtek uwielbiał zapasy, kąpiele, jazdę ciężarówką, dodatkowe racje żywnościowe, piwo i papierosy, które … zjadał. Młodzi żołnierze, którym wojna i sowiecka niewola zabrały dzieciństwo, przepadali za towarzystwem misia Wojtka. W czasie walk korpusu pod Monte Cassino silny niedźwiedź pomagał przenosić skrzynki z amunicją. Po wojnie wrócił z polskimi żołnierzami do Szkocji. Po rozwiązaniu polskich sił zbrojnych trafił do ZOO w Edynburgu, gdzie w roku 1963 zakończył życie. Był prawdziwym polskim żołnierzem – misiem, który bardzo chciał być człowiekiem. W stolicy Szkocji stanął jego pomnik. Upamiętniono go także pomnikiem w Krakowie.