Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gum/EMI
Jak stworzyć utwór, który w równym stopniu nadawałby się do tańca na szalonej klubowej balandze oraz do słuchania w samochodzie i w domu, a zarazem podobałby się białej i czarnej publiczności?
To wie David Guetta, co udowadnia piętnaście razy na nowym albumie "One Love”.
Rzadko zdarza się longplay tak bardzo kuszący ciekawymi rytmami i tak głęboko urzekający przyjemnymi melodiami.
15 kawałków – i każdy fajny, przebojowy, niebanalny. Ich oryginalność wynika przede wszystkim ze zgrabnego połączenia elementów house'u, electro, hip-hopu i soulu.
Atrakcyjność piosenek dopełniają swoimi partiami znakomici wokaliści, m.in. Will.I.Am, Akon, Kelly Rowland, Kid Cudi i Estelle.
To wie David Guetta, co udowadnia piętnaście razy na nowym albumie "One Love”.
Rzadko zdarza się longplay tak bardzo kuszący ciekawymi rytmami i tak głęboko urzekający przyjemnymi melodiami.
15 kawałków – i każdy fajny, przebojowy, niebanalny. Ich oryginalność wynika przede wszystkim ze zgrabnego połączenia elementów house'u, electro, hip-hopu i soulu.
Atrakcyjność piosenek dopełniają swoimi partiami znakomici wokaliści, m.in. Will.I.Am, Akon, Kelly Rowland, Kid Cudi i Estelle.
