Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wybitna pieśniarka i aktorka zaprosi na swoje podwórko. Podwórko swojego dzieciństwa. Opowie o nim słowem śpiewanym i mówionym.
Będzie koncertowo i teatralnie. Będzie wielokulturowo, uroczo i poruszająco.
Pochodząca z Ukrainy Olena Leonenko jest jedną z najciekawszych artystek działających w Polsce. Porusza się na pograniczu muzyki i teatru. Jest autorką opracowań muzycznych do ponad dwudziestu spektakli realizowanych na najważniejszych scenach polskich.
Ale przede wszystkim śpiewa. Robi to wyjątkowo pięknie i poruszająco. Nie tylko dysponuje uroczym i dobrym głosem, ale także świadomością i umiejętnościami aktorskimi.
Jeszcze na Ukrainie ukończyła szkołę muzyczną i szkołę pantomimy, a po przeprowadzce do Polski terminowała w teatrze Jerzego Grotowskiego.
Jej przebogaty i różnorodny repertuar zawiera ponad 500 pieśni i piosenek. Wiele z nich poznała jeszcze jako dziecko w domu i na swoim podwórku. Chłonęła, zarówno popularne przeboje z radzieckich filmów, jak i puszczane przez ojca z magnetofonu protest songi Włodzimierza Wysokiego.
Dzieciństwo spędziła w kamienicy w sercu Kijowa, w której mieszkali Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Gruzini i rodziny mieszane. Na podwórku rozbrzmiewały rosyjskie romanse, tanga, ludowe piosenki ukraińskie, pieśni żydowskie.
Wszystko to miało wpływ na jej muzyczną świadomość. Teraz powraca do tamtych czasów swoim najnowszym spektaklu muzycznym "Ech raz jeszcze raz… czyli taniec z pamięcią”. Zaprezentuje go dziś w Sali Nowej Centrum Kultury w Lublinie.
Początek o godz. 19. Bilety - ulgowe za 20 zł, normalne za 25 zł - do kupienia w kasie na miejscu, ul. Peowiaków12.
Pochodząca z Ukrainy Olena Leonenko jest jedną z najciekawszych artystek działających w Polsce. Porusza się na pograniczu muzyki i teatru. Jest autorką opracowań muzycznych do ponad dwudziestu spektakli realizowanych na najważniejszych scenach polskich.
Ale przede wszystkim śpiewa. Robi to wyjątkowo pięknie i poruszająco. Nie tylko dysponuje uroczym i dobrym głosem, ale także świadomością i umiejętnościami aktorskimi.
Jeszcze na Ukrainie ukończyła szkołę muzyczną i szkołę pantomimy, a po przeprowadzce do Polski terminowała w teatrze Jerzego Grotowskiego.
Jej przebogaty i różnorodny repertuar zawiera ponad 500 pieśni i piosenek. Wiele z nich poznała jeszcze jako dziecko w domu i na swoim podwórku. Chłonęła, zarówno popularne przeboje z radzieckich filmów, jak i puszczane przez ojca z magnetofonu protest songi Włodzimierza Wysokiego.
Dzieciństwo spędziła w kamienicy w sercu Kijowa, w której mieszkali Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Gruzini i rodziny mieszane. Na podwórku rozbrzmiewały rosyjskie romanse, tanga, ludowe piosenki ukraińskie, pieśni żydowskie.
Wszystko to miało wpływ na jej muzyczną świadomość. Teraz powraca do tamtych czasów swoim najnowszym spektaklu muzycznym "Ech raz jeszcze raz… czyli taniec z pamięcią”. Zaprezentuje go dziś w Sali Nowej Centrum Kultury w Lublinie.
Początek o godz. 19. Bilety - ulgowe za 20 zł, normalne za 25 zł - do kupienia w kasie na miejscu, ul. Peowiaków12.
