Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Radio Maquis z Francji, Victim of Truth z Białej Podlaskiej oraz Let's Kill God z Puław zagrają 25 września w Tekturze. Koncert rozpocznie się o godz. 21. Wstęp na to wydarzenie kosztuje 12 złotych.
Francuska kapela Radio Maquis to mieszanka brzmień punkowych i hardcorowych. Ich muzyka to działanie przeciwko kłamstwu i korupcji. Teksty mówią o złu panującym na świecie, wszelkim przejawom nietolerancji, dyskryminacji mniejszości. Muzyka oddaje chaos panujący na ziemi, a kapela stara się budzić w fanach świadomość istniejącego stanu rzeczy. Niebanalny cel zespołu został oddany na czterech krążkach. Demo zespołu ukazało się w 2008 roku.
Na scenie w Tekturze pojawi się także bialski zespół Victim of Truth, który powstał dwa lata temu. Początkowo znani byli jako Every Time I Die. Po pewnym czasie skład zespołu ewoluował i zmienił nazwę, pod którą występuje do dzisiaj. Ich muzyka to agresywny miks thrashu i punka. Ciekawym kontrastem ciężkich brzmień jest połączenie męskiego i żeńskiego wokalu. Kapela ma na swoim koncie album Self-titled.
Ostre dźwięki zagra także Let's Kill God z Puław. Pięcioletni staż zespołu doprowadził po wielu zmianach (zaczynali od punk rocka) do wyklarowania metalowych dźwięków.
– Zaczęliśmy grać w 2005 roku i na dobrą sprawę jeszcze niewiele umieliśmy. Początkowo graliśmy prosty punk rock, który wędrował w stronę crustcore, aż dotarliśmy do wolnych i metalizowanych utworów. Skład kapeli zmieniał się kilka razy, obecnie gramy we czwórkę. Na wokalu jest Kleszcz, Szuler gra na basie, Akir na perkusji, a ja na gitarze – mówi Najter. – W kwietniu dokonaliśmy pierwszej studyjnej rejestracji materiału. Nagraliśmy pięć utworów, które ukażą się w dwóch wydawnictwach. Utożsamiamy się z nurtem anarchio-punkowym. Sporo uwagi poświęcamy sprawom autonomii jednostki, antyfaszyzmowi, krytyce religii i wegetarianizmie.
Na scenie w Tekturze pojawi się także bialski zespół Victim of Truth, który powstał dwa lata temu. Początkowo znani byli jako Every Time I Die. Po pewnym czasie skład zespołu ewoluował i zmienił nazwę, pod którą występuje do dzisiaj. Ich muzyka to agresywny miks thrashu i punka. Ciekawym kontrastem ciężkich brzmień jest połączenie męskiego i żeńskiego wokalu. Kapela ma na swoim koncie album Self-titled.
Ostre dźwięki zagra także Let's Kill God z Puław. Pięcioletni staż zespołu doprowadził po wielu zmianach (zaczynali od punk rocka) do wyklarowania metalowych dźwięków.
– Zaczęliśmy grać w 2005 roku i na dobrą sprawę jeszcze niewiele umieliśmy. Początkowo graliśmy prosty punk rock, który wędrował w stronę crustcore, aż dotarliśmy do wolnych i metalizowanych utworów. Skład kapeli zmieniał się kilka razy, obecnie gramy we czwórkę. Na wokalu jest Kleszcz, Szuler gra na basie, Akir na perkusji, a ja na gitarze – mówi Najter. – W kwietniu dokonaliśmy pierwszej studyjnej rejestracji materiału. Nagraliśmy pięć utworów, które ukażą się w dwóch wydawnictwach. Utożsamiamy się z nurtem anarchio-punkowym. Sporo uwagi poświęcamy sprawom autonomii jednostki, antyfaszyzmowi, krytyce religii i wegetarianizmie.
