Dariusz Stachura, Adam Zdunikowski i Paweł Skałuba zaśpiewają piątek (8.01) w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie.
O wielkim sukcesie międzynarodowego tria The Three Tenors, które zadebiutowało w 1990 roku w Rzymie, zadecydowały magnetyczne nazwiska jego członków i ich znakomite głosy, a także dające się lubić osobowości i dobry dobór utworów. Występy dwóch Hiszpanów i Włocha były okazjami do otarcia się o trzy legendy sceny operowej naraz, wspaniałymi ucztami muzycznymi i spotkaniami z sympatycznymi ludźmi.
Za granicą pojawiło się wielu naśladowców Trzech Tenorów – choćby The Three Chinese Tenors, The Irish Tenors, The Three Canadian Tenors, Three Mo' Tenors, a nawet The Three Cantors – ale żadni nie zbliżyli się ani poziomem artystycznym, ani widowiskowością, ani popularnością do sławnego zespołu.
Na ich tle tercet Trzech Polskich Tenorów, który zaczął działalność pod koniec lat 90. w składzie Dariusz Stachura, Adam Zdunikowski i Bogusław Morka, a od ośmiu lat występuje z Pawłem Skałubą zamiast Morki, to wersja najbliższa oryginałowi. Przynajmniej w jakości, bo takiej popularności jak Pavarotti, Domingo i Carreras nie zdobyli i raczej nie zdobędą. Zresztą nawet o nią nie zabiegają.
Stachura, Zdunikowski i Skałuba występują dla polskiej publiczności bawiąc ją słynnymi ariami operowymi i operetkowymi wykonywanymi przez każdego po kawałku oraz pieśniami neapolitańskimi i latynoskimi śpiewanymi na trzy głosy razem. W piątek zrobią to po raz pierwszy w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie. Będzie im akompaniować nasza orkiestra symfoniczna pod batutą Piotra Wijatkowskiego.
Początek koncertu o godz. 19.
Bilety po 100 i 80 zł. Adres: ul. Skłodowskiej 5.