Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wydawnictwo MAGNUM
Podobno Arthur Koestler ślubował sobie, że napisze autobiografię absolutnie szczerą, taką w której nie zatai nic. Kiedy? Jeśli wyjdzie z frankistowskiego wiezienia. Bo w jego biografii nie zabrakło i takiego epizodu. Życiorysem Koestlera można by obdzielić kilka osób i dzieje każdej z nich uznano by za burzliwe. Autor autobiografii był postacią autentyczną. Brytyjski pisarz, dziennikarz, urodził się w Budapeszcie.
Jako dwudziestolatek rzucił studia i wyjechał do Palestyny aby zostać żydowskim osadnikiem. Burzliwa młodość, nie trafione wybory, entuzjazm, który prowadził go często na manowce sprawiały, że jeśli wpadał w kłopoty, to nie w byle jakie. Ale to tylko młodość, a może protest przeciw życiu, jakiego doświadczyli jego rodzice, może właśnie to skłoniło go do wstąpienia do partii komunistycznej. Cóż, ta teoretycznie ideały miała szczytne...
"Pod koniec 1932 roku byłem wreszcie gotów pożegnać świat mieszczański i ruszyć w podróż do Ziemi Obiecanej, Palestyny. Czułem taką samą euforyczną radość, że spaliłem za sobą mosty i z tym samym gorączkowym podnieceniem oczekiwałem podróży do krainy utopii. Dopiero po wielu latach zrozumiałem, że niespokojny obieżyświat pragnie tylko jednego; uciec od samego siebie”.
Fascynujący życiorys wspaniale opowiedziany. Podróż przez międzywojenny ZSRR, kraj groteskowy i straszny, rozwód z komunistami, miłość do dziewczyny wspominana z nostalgią, straszne dni w cieniu śmierci. II wojna światowa we Francji i podpis pod wcieleniem do Legii Cudzoziemskiej to tylko niektóre epizody z jego życia. Koesteler na końcu pisze "tak kończy się opowieść o losach pewnego mieszkańca Europu Środkowej pochodzenia mieszczańskiego, który przyszedł na świat w pierwszych latach XX stulecia”.
Jako dwudziestolatek rzucił studia i wyjechał do Palestyny aby zostać żydowskim osadnikiem. Burzliwa młodość, nie trafione wybory, entuzjazm, który prowadził go często na manowce sprawiały, że jeśli wpadał w kłopoty, to nie w byle jakie. Ale to tylko młodość, a może protest przeciw życiu, jakiego doświadczyli jego rodzice, może właśnie to skłoniło go do wstąpienia do partii komunistycznej. Cóż, ta teoretycznie ideały miała szczytne...
"Pod koniec 1932 roku byłem wreszcie gotów pożegnać świat mieszczański i ruszyć w podróż do Ziemi Obiecanej, Palestyny. Czułem taką samą euforyczną radość, że spaliłem za sobą mosty i z tym samym gorączkowym podnieceniem oczekiwałem podróży do krainy utopii. Dopiero po wielu latach zrozumiałem, że niespokojny obieżyświat pragnie tylko jednego; uciec od samego siebie”.
Fascynujący życiorys wspaniale opowiedziany. Podróż przez międzywojenny ZSRR, kraj groteskowy i straszny, rozwód z komunistami, miłość do dziewczyny wspominana z nostalgią, straszne dni w cieniu śmierci. II wojna światowa we Francji i podpis pod wcieleniem do Legii Cudzoziemskiej to tylko niektóre epizody z jego życia. Koesteler na końcu pisze "tak kończy się opowieść o losach pewnego mieszkańca Europu Środkowej pochodzenia mieszczańskiego, który przyszedł na świat w pierwszych latach XX stulecia”.
