Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Elizabeth Noble, „To, co chcę przekazać moim córkom”, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A.
To wzruszająca książka. Mimo sytuacji, jakie wycisną łezkę z oka, pełna optymizmu, nadziei, że świat nie jest zły i przekonania, że życie mimo wszystko jest piękne i warto cieszyć się każdą jego chwilą.
Cztery młode kobiety, cztery siostry jakże różne i jak inaczej układają sobie życie. Trzydziestoletnia singielka z wyboru, mężatka w chwili kryzysu, wieczna podróżniczka i wreszcie dorastająca dziewczyna pewnego dnia dowiadują się, że ich matka jest śmiertelnie chora.
Do każdej z nich matka pisze listy, a w nich stara się je oswoić z nieuniknionym dramatem. Jednocześnie w bardzo subtelny sposób daje im wskazówki, przekazuje swoją mądrość, miłość i swoje doświadczenie po to, aby bez niej, bez jej wsparcia mogły iść przez życie czerpiąc z niego radość.
Cztery młode kobiety, cztery siostry jakże różne i jak inaczej układają sobie życie. Trzydziestoletnia singielka z wyboru, mężatka w chwili kryzysu, wieczna podróżniczka i wreszcie dorastająca dziewczyna pewnego dnia dowiadują się, że ich matka jest śmiertelnie chora.
Do każdej z nich matka pisze listy, a w nich stara się je oswoić z nieuniknionym dramatem. Jednocześnie w bardzo subtelny sposób daje im wskazówki, przekazuje swoją mądrość, miłość i swoje doświadczenie po to, aby bez niej, bez jej wsparcia mogły iść przez życie czerpiąc z niego radość.
