Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Choć na scenę zostanie przeniesiona powieść, podczas najnowszej, sobotniej (31.01) prapremiery w Teatrze im. Juliusza Osterwy będzie bardzo poetycko
To dlatego że proza, którą adaptował reżyser przedstawienia Bogdan Tosza, jest wyjątkowo liryczna i refleksyjna. Treść "Widnokręgu” Wiesława Myśliwskiego to wędrówka w głąb duszy człowieka.
Główny bohater więcej rozmyśla, niż mówi. Jest rozdarty między sobą jako synem i sobą jako ojcem. Poszukuje własnej tożsamości, próbuje ogarnąć swoje życie.
Fabuła opiera się na retrospekcji jego życia. Składające się na tę fabułę zdarzenia i wątki - będące historią polskiej rodziny pod koniec II wojny światowej i w latach powojennych - pojawiają się zazwyczaj w jego wspomnieniach i przeżyciach.
Tę poetycką kontemplacyjność ma dopełnić jeszcze scenografia Jerzego Kaliny, który zamierza wykreować na scenie iście magiczny klimat. Kalina zaprojektował też kostiumy. One będą tym, co przyda przedstawieniu wyraźnego realizmu i podkreśli czas akcji.
Lubelska realizacja to duże wydarzenie. Nie tylko z uwagi na zaangażowanie wybitnych ludzi teatru. Przede wszystkim dlatego, że "Widnokrąg” (1996) to rewelacyjna powieść wybitnego pisarza, która po raz pierwszy zostanie adaptowana na scenę.
Myśliwski - jedyny dwukrotny zdobywca nagrody Nike, którą po raz pierwszy dostał właśnie za tę książkę - niechętnie zgadza się na przetworzenia swojej prozy. Dla Toszy zrobił wyjątek, bo podobała mu się inscenizacja dramatu "Requiem dla gospodyni”, przygotowana przez krakowskiego reżysera w Teatrze Śląskim w Katowicach.
Być może zagrał też sentyment do Lublina. 77-letni dziś prozaik spędził w naszym mieście kawał swojej młodości. W 1951 roku przyjechał nad Bystrzycę na studia polonistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskiem. Studiował do 1956 roku.
Wielokrotnie do nas powracał, na przykład na spotkania autorskie. Wydawanemu w Lublinie czasopismu "Akcent” udostępniał fragmenty swoich utworów. Czytelnicy tego kwartalnika mogli przedpremierowo zapoznać się z najważniejszym rozdziałem "Traktatu o łuskaniu fasoli” (2006). Czyli drugiej powieści dzisiejszego warszawiaka, uhonorowanej nagrodą Nike.
Wiesław Myśliwski zapowiedział się na sobotniej prapremierze w Teatrze im. Juliusza Osterwy. Ale to nie wszystko. W piątek w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. Hieronima Łopacińskego odbędzie się wieczór autorski pisarza. Słowo o autorze wygłosi Ewa Hadrian. Początek o godz. 16.
Sobotni spektakl w Osterwie zacznie się o godz. 19. Kolejne przedstawienia zaplanowano na niedzielę, wtorek, środę, czwartek oraz wszystkie dni następnego weekendu - piątek, sobotę i niedzielę. Start za każdym razem o godz. 18.
Bilety na premierowy spektakl kosztują 50 zł. Na następne przedstawienia od 12 zł do 30 zł. Do kupienia w kasie teatru, ul. Narutowicza 17.
Główny bohater więcej rozmyśla, niż mówi. Jest rozdarty między sobą jako synem i sobą jako ojcem. Poszukuje własnej tożsamości, próbuje ogarnąć swoje życie.
Fabuła opiera się na retrospekcji jego życia. Składające się na tę fabułę zdarzenia i wątki - będące historią polskiej rodziny pod koniec II wojny światowej i w latach powojennych - pojawiają się zazwyczaj w jego wspomnieniach i przeżyciach.
Tę poetycką kontemplacyjność ma dopełnić jeszcze scenografia Jerzego Kaliny, który zamierza wykreować na scenie iście magiczny klimat. Kalina zaprojektował też kostiumy. One będą tym, co przyda przedstawieniu wyraźnego realizmu i podkreśli czas akcji.
Lubelska realizacja to duże wydarzenie. Nie tylko z uwagi na zaangażowanie wybitnych ludzi teatru. Przede wszystkim dlatego, że "Widnokrąg” (1996) to rewelacyjna powieść wybitnego pisarza, która po raz pierwszy zostanie adaptowana na scenę.
Myśliwski - jedyny dwukrotny zdobywca nagrody Nike, którą po raz pierwszy dostał właśnie za tę książkę - niechętnie zgadza się na przetworzenia swojej prozy. Dla Toszy zrobił wyjątek, bo podobała mu się inscenizacja dramatu "Requiem dla gospodyni”, przygotowana przez krakowskiego reżysera w Teatrze Śląskim w Katowicach.
Być może zagrał też sentyment do Lublina. 77-letni dziś prozaik spędził w naszym mieście kawał swojej młodości. W 1951 roku przyjechał nad Bystrzycę na studia polonistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskiem. Studiował do 1956 roku.
Wielokrotnie do nas powracał, na przykład na spotkania autorskie. Wydawanemu w Lublinie czasopismu "Akcent” udostępniał fragmenty swoich utworów. Czytelnicy tego kwartalnika mogli przedpremierowo zapoznać się z najważniejszym rozdziałem "Traktatu o łuskaniu fasoli” (2006). Czyli drugiej powieści dzisiejszego warszawiaka, uhonorowanej nagrodą Nike.
Wiesław Myśliwski zapowiedział się na sobotniej prapremierze w Teatrze im. Juliusza Osterwy. Ale to nie wszystko. W piątek w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. Hieronima Łopacińskego odbędzie się wieczór autorski pisarza. Słowo o autorze wygłosi Ewa Hadrian. Początek o godz. 16.
Sobotni spektakl w Osterwie zacznie się o godz. 19. Kolejne przedstawienia zaplanowano na niedzielę, wtorek, środę, czwartek oraz wszystkie dni następnego weekendu - piątek, sobotę i niedzielę. Start za każdym razem o godz. 18.
Bilety na premierowy spektakl kosztują 50 zł. Na następne przedstawienia od 12 zł do 30 zł. Do kupienia w kasie teatru, ul. Narutowicza 17.
