Przed nami pięć teatralnych dni. Na początek Konfrontacji spektakl, który porusza jak "Strach” J. T. Grossa.
Żyd
Inspiracją do spektaklu było zdarzenie z Brukseli, gdzie na targach Polskę reprezentowała restauracja Anatewka. Podawano schab po żydowsku. Po posiłku kelnerka wręczała karykaturalne figurki mężczyzn z pejsami i brodami, mówiąc z szerokim uśmiechem: Na pamiątkę... żydki!
O czym jest spektakl? W małym miasteczku w Polsce nauczyciele przygotowują się do spotkania z dawnym mieszkańcem tej miejscowości, który jest Żydem. I zadają sobie groteskowe pytania.
Jak przywitać Żyda? Przez podanie ręki? Czy można podać Żydowi karpia po żydowsku? Dlaczego Żyd przyjeżdża? Czy Żyd jest nam potrzebny?
Głośne przedstawienie powstało na warsztatach, zorganizowanych w zeszłym roku przez Tadeusza Słobodzianka w Nasutowie. Koniecznie zobaczcie.
Podróż poślubna
Czy spotkanie w paryskiej galerii może przerodzić się w miłość?"Podróż poślubna” to efektowna historia miłosna oparta na tekście Władimira Sorokina ( ur. 1955), rosyjskiego pisarza i grafika, uznawanego za jednego z czołowych rosyjskich postmodernistów. Oraz inteligentna rewizja stereotypów na temat historii Niemiec i Rosji. Ale nie tylko.
Sarmacja
Na deser spektakl Teatru Novogo Fronta "Dybuk” (Chatka Żaka, godz. 19). Dybuk to duch zmarłej osoby, który wstępuje w ciało żyjącej osoby. W czeskim spektaklu mamy historię kobiety, opętanej przez ducha swojego kochanka. Bohaterka przedstawienia - które posługuje się językiem teatru tańca - ma dwa wyjścia. Albo podda się choremu uczuciu albo wróci do normalnego życia.
- Polecam to wydarzenie gorąco. Usłyszycie dobrą muzykę żydowską - mówi Janusz Opryński, dyrektor artystyczny festiwalu.