Lewin Di Giovine pasją do ceramiki "zaszczepił się” we Wrocławiu, gdzie spotkał ludzi zajmujących się tą dziedziną.
Na wystawie prezentuje ceramikę, która skłania do takiego oto wniosku - Markusa interesuje siła i sprawność. Skomplikowane układy jogi, umięśnione ramiona, elastyczne, giętkie ciało, zdrowie, witalność, pęd do życia - to jeden z jego wyborów. Inny to zwierzęta.
Jakie? Drapieżne, silne, bezwzględne - lew, orzeł patrzą zdobywczo, bezlitośnie, bez trwogi. Prace Markusa są dynamiczne mimo pewnej stagnacji. Czuje się, że spokój orła jest tylko pozorny - on już upatrzył ofiarę. Sylwetka jogina podczas medytacji wydaje się zrelaksowana, ale posiadł ten stopień sprawności, który pozwoli mu zaatakować lub skutecznie atak odpierać.
Równolegle, obok prac ceramicznych w galerii prezentowane są obrazy Renaty Kubicy. Szlify malarskie zdobywała w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. Po wypróbowaniu wielu technik mówi, że jej ulubioną jest akryl. Twierdzi, że pozwala jej najpełniej wyrazić ekspresję i zmienność światła.
Wiele prac Renaty Kubicy powstało podczas plenerów malarskich. Inspiruje ją krajobraz, przyroda, kwiaty. Widzi je na swój sposób. Nie stara się naśladować wielkich mistrzów. Chce być sobą, tworzyć tak jak widzi to ona właśnie w danej chwili w określonym świetle i porze roku.
Wystawa malarstwa Renaty Kubicy i rzeźby Lewina Di Giovine (Markusa) czynna jest w lubelskiej galerii TPSP "Przy Bramie” (ul. Grodzka 34)