W Zamojskim Domu Kultury można oglądać unikatowe zdjęcia Jana Bułhaka pokazujące miasto sprzed ponad 90 lat. Obok nich współgrają współczesne kadry tych samych miejsc uchwycone przez członków Zamojskiej Grupy Fotograficznej.
Jan Bułhak to jeden z najwybitniejszych fotografów XX wieku, który stworzył ponad 158 fotoalbumów ze zdjęciami wielu polskich miast. Był autorem i gorącym zwolennikiem „fotografii ojczystej”, której celem było dokumentowanie narodowego dziedzictwa kulturowego.
– Niestety w pożarze jego pracowni w Wilnie w 1944 r. zdecydowana większość jego dorobku, w tym 50 tys. skatalogowanych i opisanych negatywów spłonęła – opowiada Mirosław Chmiel, kurator wystawy. – Cudem ocalały tylko zdjęcia przedstawiające Zamość, Kraków i Poznań. To niewiele, bo wiemy, że w 1921 r. Bułhak fotografował także m.in. Lublin i Kazimierz Lubelski.
Chmiel przyznaje, że zdjęcia z Zamościa znalezione zostały w zamojskim muzeum, ale nikt nie wie, kiedy i jak do niego trafiły. Wiadomo jedynie, że album z nimi został podarowany w 1927 r. przez władze miasta prezydentowi Mościckiemu podczas jego pobytu w Zamościu.
– Ze zbiorem tym wiąże się zresztą wiele różnych tajemniczych zagadek, które chyba już nigdy nie zostaną odkryte – mówi. – Nie wiadomo na przykład dlaczego w zamojskim albumie znalazło się też jedno zdjęcia Lublina i jedno przedstawiające inne miasto. Podejrzewam, że autor nie znający fotografowanych miejsc sam mógł je pomylić.
Wystawę „Zamość w fotografii Jana Bułhaka i współczesnej” można oglądać do 26 stycznia.